Opera Krakowska - Spektakl "Ongaku. Trzy kamienie".
Dnia 15 października wybraliśmy się z klasą do Opery Krakowskiej na spektakl "Ongaku. Trzy kamienie". Do opery dojechalismy tramwajem. Na miejscu zrobiliśmy sobie zdjęcie i oddalismy kurtki do szatni. Panie dały nam chwilę na zjedzenie drugiego śniadania i rozmowę. Później poszlismy na salę, na której miał odbyć sie spektakl. Opowiadał on o chłopcu, który lubił rysować i nie mógł dogadać się z tata. Pewnego dnia odwiedza go wymyślona przez niego postać - Merodi i zabiera go do sennego swiata. Zaczyna sie podróż do trzech światów. W tych światach znajdują się trzy kamienie prawdy, dzięki którym kraina chłopaka zostaje odbudowana.
Recenzja na stronie Opery Krakowskiej mówi, iż w tej opowieści ważną rolę odgrywają drzwi - oznaczaja brak zrozumienia miedzy ludźmi. Janek, kłócąc się z tatą, zamyka przed nim drzwi. I tak jest rzeczywiście.
Aktorzy świetnie wcielili się w swoje role i świetnie pokazali emocje. Spektakl był wzruszającyi bardzo interesujący. W przedstawieniu ważną rolę odegrała muzyka, którą grała orkiestra. Scenografia była ładna i dobrze wykonana. Kostiumy aktorów były kolorowe i starannie uszyte.
Spektakl bardzo mi się podobał. Najbardziej końcówka, gdzie Janek pogodził się z tata. Z miłą chęcią jeszcze raz wybrałbym się do Opery Krakowskiej na jakiś ciekawy spektakl.
Autor tekstu: Dawid Ropka