01
01
Nasza szkoła
02
02
Kolorowa jesień!
03
03
Świętujemy Niepodległość!
04
04
Dzień Postaci z Bajek :)

Moje wiersze - Weronika Wszołek

„Mgła”

Mgła spowiła całe miasto,

ani myśli stąd odchodzić.

Jak to długo jeszcze potrwa,

czy nas będzie za nos wodzić?

 

 Niech opuści nasze strony

i na łąki powędruje.

Tam niech wietrzyk z nią zatańczy,

ona z wiatrem niech żartuje.

 

Wiej wietrzyku, wiej a śmiało,

bo mgła siedzi ociężale.

Widać, że jej tu wygodnie,

bo się nie chce ruszyć wcale.

 

W końcu lekko się rozpływa,

śmieje, bo ją drzewa łechcą.

Pójdę w inną stronę świata,

skoro mnie tu nie chcą.

 

„Ortografia”

Gdy siedzę za biurkiem,

piszę sobie ciurkiem,

zdanie za zdaniem

i już mam gotowe, zadanie.

 

Zadanie z polskiego,

języka ojczystego.

Literka za literką,

to jest sztuką wielką

układać wyrazy i zdania.

 

Gdzie średnik, przecinek,

gdzie znak zapytania?

Czy „u” otwarte, czy „ó” z kreską wstawić?

Gramatyką można się pobawić.

„Ż” z kropką, „rz” czy „h” samo piszemy?

A może przed „h” jeszcze „c” dajemy?

 

Wszystkie te zasady, reguły, wyjątki, … .

Trudne są dla ucznia ortografii początki.

Lecz my tę pisownię wszyscy dobrze znamy,

z dyktand i zadań same piątki mamy.

 

„Optymistycznie”

Nieważne są smutki,

nieważne zmartwienia.

Ważne, by los chciał

Twe życie pozmieniać.

 

Pozmieniać na dobre,

na lepsze niż jest.

Bo wart jesteś tego,

więc żyj i się ciesz.

 

„Szkoła”

Szkoła uczy nas wiele,

co to dom, kto to przyjaciele.

 

Uczy nas zgody i wytrwałości,

jak pokonywać szkolne trudności.

 

Wiemy już dużo, lecz przed nami nauki wiele,

wiem o tym ja i moi przyjaciele.

 

„Zima”

Idzie, idzie pani zima,

w ręku koszyk śniegu trzyma.

A w ślad za nią jedzie wóz,

na tym wozie tęgi mróz.

 

Gdy rozsypie śnieżek wkoło,

wszystkim dzieciom jest wesoło.

Lecz dorośli narzekają,

bo z dojazdem problem mają.

 

Mróz przeszywa ich na wskroś,

takiej zimy mają dość.

Każdy z nich o lecie marzy,

by opalać się na plaży.

                                                                                      

Lecz poczekać muszą wraz,                                       

bo dla dzieci nastał czas.

Czas figli na śniegu,

konnego kuligu.

 

Czas bałwanów lepienia,

na łyżwach jeżdżenia.

Czas zabaw radosnych,

aż do samej wiosny.            

Copyright 2011 Moje wiersze - Weronika Wszołek. Szkoła Podstawowa nr 82 w Krakowie im. Świętej Jadwigi Królowej Polski. Szkoła Edukacji Artystycznej.
Joomla Templates by Wordpress themes free